Album Historyczny Stanisława Radomskiego. Pierwsze ofiary wojny
Otwieram pierwszą stronę zakurzonego albumu. Ktoś mi go niedawno przyniósł z jakiegoś strychu. Był już bardzo stary i pewnie zwyczajnie niepotrzebny. A może wręcz zabierający miejsce nowoczesności i nijak do niej niepasujący. Zabierający miejsce temu co dzieje się tu i teraz. W lewym górnym rogu albumu ktoś narysował odręcznie bombę zwiastującą rozpoczęcie II wojny światowej.
Wrzesień 1939 rok.
Przychodzi mi na myśl piękny wiersz „Pieśń o żołnierzach z Westerplatte”. Że „lato było piękne tego roku”, że żołnierze z Westerplatte „szli do nieba czwórkami” ze śpiewem na ustach.
W małej miejscowości Skierkowizna koło Przasnysza znanej w okolicach z uroczego, drewnianego kościółka skrywającego się wśród mazowieckich pól, moją uwagę przykuwa pamiątkowa płyta z napisem „Nieznanym żołnierzom Wojsk Polskich z 1939 roku w 27 rocznicę wybuchu wojny – społeczeństwo. Przasnysz dn. 1.IX.1966r”
To symboliczna mogiła pięciu nieznanych żołnierzy – kawalerzystów i jednego znanego z imienia i nazwiska kawalerzysty Aleksandra Kozika z Warszawy. Oni nie tyle szli, co wręcz pogalopowali na swych koniach wprost do nieba.
Ten sam rok. Ale już listopad. Pewnie już mocno zimniejszy niż to wrześniowe lato. Ginie Maria Zielińska z Ciechanowa, rozstrzelana za ukrywanie oficera polskiego na cmentarzu w Przasnyszu. Młoda dziewczyna, studentka Uniwersytetu Warszawskiego…
W tym samym roku giną jeszcze: Jan Flejszer ze wsi Gadomiec Jebieńki, Leopold Skalsk i- Gadomiec Jędryki i Leon Olkowski ze wsi Gadomiec Barany. Rozstrzelani w Krzynowłodze Wielkiej za przechowywanie broni. Fotografie dwóch pierwszych rozstrzelanych patrzą na mnie z pierwszej strony albumu, zdjęcie tego ostatniego gdzieś się komuś zawieruszyło. Przykro mi z tego powodu bo jeśli czegoś brakuje to i historia robi się taka niekompletna. Wracam jeszcze myślami do tej młodej dziewczyny. Może się zapatrzyła w tych żołnierzy co czwórkami szli? Może się zasłuchała w ich śpiew? Może …
Stanisław Radomski
Fot. Archiwum Stanisława Radomskiego