Jest dobrze! Tym razem wystartowało nas jeszcze więcej! Żółto-zielona ekipa zrobiła co mogła! Wszyscy dobiegli cali i zdrowi, a na podium nie zabrakło naszych jednorożców. Trasa jak na Zimnar luks, trochę wiatr dokuczał, ale się nie poddaliśmy. Temperatura O stopni, czyli jak na styczeń to Karaiby – mówią członkowie ekipy „Jednorożec Robi co może”.
Na dystansie 7km wystartowali: Damian Urbaniak – II miejsce Open, Sylwester Urbaniak – III miejsce Open, Piotr Długołęcki, Darek Borczak, Anna Urbaniak – I miejsce Open Kobiety, Patryk Pietrzak, Adam Borczak, Paweł Bakuła, Robert Sadowski, Michał Panuś, Anna Pietrzak, Mariola Wiktorska, Marzena Długołęcka.
Na dystansie 3,5 km wystartowali: Marek Frontczak – I miejsce Open, Igor Urbaniak – II miejsce Open, Wiktor Grabowski – III miejsce Open, Krzysztof Borczak, Anna Mikołajewska – III miejsce Open Kobiety, Zuzia Grabowska, Zuzia Pietrzak, Natalia Jabłońska Monika Grabowska
– Nasza świeżynka, Wiktor Grabowski po raz pierwszy stanął na podium. Wielkie gratulacje! Coś czujemy, że ten chłopak nas jeszcze zaskoczy!
Kto uczestniczył w Zimnarze to wie, że łatwy nie jest. Nawet, gdy nie ma śniegu, mrozu czy wiatru. Bieg po przasnyskim lotnisku to walka, którą stoczyli dzisiejsi uczestnicy i każdy z nich jest wygranym, bez względu na to jaki czas osiągnął. Dziękujemy Organizatorom za to, że pomagają utrzymać formę zimą i organizują przedpołudniowe sobotnie biegi. Czekamy na wyniki i zdjęcia, które systematycznie pojawiają się na stronie Organizatora – mówią członkowie ekipy „Jednorożec Robi co może”.
IP, JRCM
