Ukradł auto, bo nie chciał wracać do domu na piechotę


17 – latek wraz ze swoim kolegą nie chciał wracać do domu na piechotę i wpadł na pomysł przejażdżki kradzionym samochodem. Ta przejażdżka zakończyła się kolizją i pozostawianiem auta z uszkodzeniami w polu. 17 – latek odpowie za krótkotrwałe użycie pojazdu za które grozi od 6 miesięcy lat 8 pozbawienia wolności.
24 kwietnia około godziny 5:00 dyżurny makowskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Skoda Octavia w miejscowości Sypniewo. Auto zaparkowane było na prywatnej posesji, a w środku znajdowały się kluczyki. Tego samego dnia skradzione auto zostało znalezione w miejscowości Pienice. Samochód został porzucony w polu z uszkodzeniami po kolizyjnymi.
W toku intensywnej pracy policjanci pionu kryminalnego z Posterunku Policji w Krasnosielcu 26 kwietnia zatrzymali 17 – letniego mieszkańca gminy Krasnosielc podejrzanego o kradzież pojazdu. 17 – latek usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu do którego przygnał się. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że razem z 17 – letnim kolegą wracając z imprezy do domu wpadł na pomysł przejażdżki samochodem. Przechodząc zauważyli zaparkowane auto i postanowili je pożyczyć. Jadąc mężczyzna stracił panowanie nad samochodem zjechał do rowu, wjechał w pole i tam pozostawił samochód. 17 – latek będzie odpowiadał jako osoba dorosła. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara od 6 miesięcy do lat 8 pozbawienia wolności.
IP, KPP