Młoda mieszkanka Leszna została prawdopodobnie porwana przez swoich rodziców. Kobieta została uwolniona przez przasnyskich policjanatów, a wobec rodziców zastosowano dozór policyjny. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.
Na początku sierpnia doszło do niecodziennego, kryminalnego zdarzenia na terenie powiatu przasnyskiego. Przasnyscy policjanci otrzymali zgłoszenie o uprowadzeniu młodej kobiety. – Przasnyscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że pod jednym z budynków na terenie Przasnysza młoda kobieta została siłą wciągnięta do pojazdu i w ten sposób pozbawienia wolności – poinformował Paweł Rykowski, policjant z przasnyskiej komendy.
Policjanci szybko podjęli działania, aby uwolnić kobietę, jak się okazało mieszkankę Leszna, w gminie Przasnysz. – W wyniku podjętych działań na jednej z posesji w gminie Przasnysz policjancie ujawnili mieszkankę powiatu przasnyskiego, która była tam przetrzymywana przez swoich rodziców wbrew swojej woli. Kobieta została uwolniona, a rodzice zatrzymani.
Z opowieści świadków dowiedzieliśmy się, że przed domem rodzinnym dziewczyny pojawiło się wielu policjantów. Słychać było płacz i kłótnie. Każdy zastanawiał się, co się wydarzyło. O rozwinięcie tematu poprosiliśmy Artura Folgę, prokuratora rejonowego. – Owszem, takie zdarzenie miało miejsce. Wobec obojga rodziców zastosowano dozór policyjny. Może im grozić do pięciu lat pozbawienia wolności. Przyczyną pozbawienia wolności dziewczyny były sprawy rodzinne – poinformował prokurator.
Udało się nam ustalić, że prawdopodobnie w sprawę był zamieszany jeden z większych przasnyskich przedsiębiorców działających w branży turystycznej, u którego przebywała dziewczyna. Prawdopodobnie przez okres dwóch lat była przez niego zatrudniana.
Policjanci szybko podjęli działania, aby uwolnić kobietę, jak się okazało mieszkankę Leszna, w gminie Przasnysz. – W wyniku podjętych działań na jednej z posesji w gminie Przasnysz policjancie ujawnili mieszkankę powiatu przasnyskiego, która była tam przetrzymywana przez swoich rodziców wbrew swojej woli. Kobieta została uwolniona, a rodzice zatrzymani.
Z opowieści świadków dowiedzieliśmy się, że przed domem rodzinnym dziewczyny pojawiło się wielu policjantów. Słychać było płacz i kłótnie. Każdy zastanawiał się, co się wydarzyło. O rozwinięcie tematu poprosiliśmy Artura Folgę, prokuratora rejonowego. – Owszem, takie zdarzenie miało miejsce. Wobec obojga rodziców zastosowano dozór policyjny. Może im grozić do pięciu lat pozbawienia wolności. Przyczyną pozbawienia wolności dziewczyny były sprawy rodzinne – poinformował prokurator.
Udało się nam ustalić, że prawdopodobnie w sprawę był zamieszany jeden z większych przasnyskich przedsiębiorców działających w branży turystycznej, u którego przebywała dziewczyna. Prawdopodobnie przez okres dwóch lat była przez niego zatrudniana.
fot. infosen24
fot. Fotografia jest tylko ilustracją do artykułu
fot. Fotografia jest tylko ilustracją do artykułu