Modna w ostatnim czasie ideologia less waste skierowała uwagę wszystkich na fakt, że rzeczy „z drugiej ręki” mogą być prezentami, a obdarowany nie będzie miał nam za złe, jeśli nawet zauważy, że jego podarek już wcześniej komuś służył. Jednym z najczęściej dawanych prezentów są książki – również te, które otrzymały drugie życie. Czy poza tym warto inwestować w używane egzemplarze?
Wydawać by się mogło, że miejsca w sieci takie jak https://skupszop.pl/sprzedaj/skup-ksiazek-krakow służą jedynie tym, którzy potrzebują odświeżenia swojej biblioteczki. Okazuje się jednak, że to także okazja do zrzeszania się przez osoby, które chcą poszukiwać tzw. białych kruków, w razie potrzeby odrestaurować je i cieszyć się cennym egzemplarzem w swojej kolekcji.
Opłacalna inwestycja w literaturę
Znawcy literatury doskonale zdają sobie sprawę z faktu, jak wiele osób jest zainteresowanych unikalnymi egzemplarzami książek – często są to limitowane wydania, w skórzanej oprawie lub z dedykacją wpisaną przez samego autora. Takie egzemplarze z czasem stają się bardzo cenne, warto więc się zastanowić nad ich poszukiwaniem i zakupem w atrakcyjnej cenie.
Niektórzy zasięgają opinii na temat danej książki u specjalisty – konsultują się ze sprzedawcą w antykwariacie lub innym miejscu, prosząc o wycenę. Bywa, że za niektóre książki można dostać wręcz zawrotne kwoty – niektóre mogą sięgać nawet kilku tysięcy złotych.
Czy warto inwestować w kolekcje książek?
Równie cenne – a nawet bardziej – mogą być całe kolekcje książek. Unikalne wydania lektur szkolnych lub dzieł klasycznych, mogą na rynku wtórnym osiągać zawrotne kwoty.
Zatem odpowiedź na pytanie, czy warto inwestować pieniądze w używane książki jest oczywista – jak najbardziej. Pomijając perspektywę wzbogacenia się, warto inwestować w literaturę ze względu na to, że im więcej książek przeczytamy, tym większy jest nasz zasób słów. Zwiększa się nasza wiedza o świecie, a horyzonty poszerzają. Nawet w dobie Internetu, czytników E-booków i audiobooków, zakup książkowy zawsze się zwróci. Chociażby w możliwości trzymania w ręku egzemplarza, który będzie towarzyszył czytelnikowi bez względu na awarie oprogramowania i dostęp do prądu – wszędzie tam, gdzie go ze sobą zabierze.
Mówi się, że używana książka opowiada podwójną historię – dotyczy również ona tego, gdzie podróżowała ze swoim poprzednim właścicielem. Jeśli ktoś lubi tego typu sentymentalne historie, z pewnością będzie wolał kupować używane książki zamiast nowych.