4. rocznica śmierci ks. prał. Marka Makowskiego

n e
Przed czterema laty, 8 lipca 2015 r., odszedł ks. prał. Marek Makowski. Ks. Marek Makowski urodził się 5 października 1956r. w Miszewie B. Był synem Franciszka i Anny z Żebrowskich małżonków Makowskich.

Rodzina mieszkała w Zasoniu, a następnie w Gościminie. Posiadali gospodarstwo rolne.
Marek Makowski ukończył Szkołę Podstawową w Gościminie, a w 1975r. Liceum Ogólnokształcące w Nowym Mieście, po czym wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku. Święcenia kapłańskie otrzymał 7 czerwca 1981r.

Jako wikary posługiwał w Przasnyszu, Szelkowa oraz w Płońsku. W 1992 otrzymał nominację na probostwo w Kobylnikach, a po pięciu latach w Bodzanowie, gdzie spędził dwa lata.
W 1999r. bp Stanisław Wielgus mianował ks. Makowskiego dyrektorem ekonomicznym seminarium, a po roku ekonomem diecezjalnym. Jednocześnie pełnił też funkcję Dyrektora Administracji Kościelnej Obiektami Diecezji Płockiej. Miał za zadanie zabiegać o zwrot i odzyskanie obiektów diecezjalnych, zajętych przez osoby prywatne lub instytucje po wojnie. Włożył niemało wysiłku w odzyskanie m.in. gmachu opactwa benedyktyńskiej w Płocku.
W 2003 r. ks. Marek Makowski został kanonikiem gremialnym, a w 2006 kapelanem Ojca Świętego. Bp Wielgus w piśmie do papieża napisał m.in.: „…odznaczał się [ks. Makowski] zawsze wielką gorliwością, sumiennością i odpowiedzialnością (…) Poprzez taką właśnie postawę kapłańską, pełną otwartości i życzliwości cieszy się u kapłanów i władzy diecezjalnej dobrą opinią i szacunkiem”.
W 2007r. nowym pasterz diecezji płockiej, ks. bp. Piotr Libera, mianował ks. Makowskiego proboszczem Świętego Miejsca (k. Przasnysza). Jako proboszcz dbał o drewnianą świątynie, o życie religijne parafian, ale także o lokalną historię, czego owocem była m.in. obszerna biografia rodaka ze Świętego Miejsca, prymasa Kakowskiego pt. „Kardynał Aleksander Kakowski Metropolita Warszawski (1913-1938). Kalendarium”.
Niestety, ks. Makowski zachorował na raka. W 2015r. zrezygnował z probostwa. Po jakimś czasie przeprowadził się do swojej siostry do Płońska.
Zmarł 8 lipca 2015r. w szpitalu w Przasnyszu.
Bp Roman Marcinkowski w homilii pogrzebowej wygłoszonej podczas Mszy w Świętym Miejscu powiedział: „Po śmierci człowieka zostanie otwarta księga życia. Tam są zapisane wszystkie dobre czyny, bo dobre czyny nie umierają. Tylko się liczą. Każdy z nas zostawia po sobie wyraźny ślad. Pisze list życia, w którym są zapisane osiągnięcia i porażki, radości i smutki. A adresatem tego listu jest ten, która zna każde pismo. Więc nie martw się: twój list nie zaginie”. Biskup wspomniał też ostatnie spotkanie z ks. Makowskiem, do jakiego doszło krótko przed jego śmiercią w przasnyskim szpitalu: „Siedział na łóżku i patrzył w okno, jakby czekał na światło”.
Ks. kan. Mieczysław Ochtyra, który, jako rezydent, towarzyszył ks. Makowskiemu przez cztery ostatnie lata jego życia, w kazaniu wygłoszonym podczas Mszy pogrzebowej w Nowym Mieście, cytował słowa zmarłego kapłana, który powtarzał: „Nie buntuję się, bo moje życie ofiarowałem Bogu za Kościół”.
Ciało ks. Makowskiego spoczęło w rodzinnym grobie na cmentarzu w Nowym Mieście.

IP, Gmina Nowe Miasto – czas mija, pamięć pozostaje

Zapisz się na darmową prenumeratę Kuriera Przasnyskiego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.

×