Chciałbym wszystkich zachęcić do lektury Pisma Świętego


Tomasz Folga uczeń klasy III Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. W. Reymonta w Chorzelach wygrał etap diecezjalny Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej. Wkrótce wystąpi w wielkim finale. Z uzdolnionym uczniem rozmawiamy o konkursie, przygotowaniach do niego, a także o innych sukcesach i zainteresowaniach. Nasz rozmówca zdrad swoje plany na przyszłość i jednocześnie zachęca wszystkich do lektury Pisma Świętego.
– Dlaczego wziąłeś udział w Ogólnopolskim Konkursie Wiedzy Biblijnej?
– Wziąłem udział w tym konkursie z powodu mojego zainteresowania Biblią. Pismo Święte jest księgą wielką i fascynującą, która jest przedmiotem badań dla wielu naukowców ze względu na dane historyczne i opisy jakie zawiera. Dla ludzi wierzących zaś jest czymś więcej. Jest Słowem Boga, które jest wskazówką jak żyć. Właśnie ten ostatni aspekt dla mnie, jako chrześcijanina, jest najważniejszy. Udział w tym konkursie pozwolił mi na bardziej dogłębną lekturę Pisma, spotkanie rówieśników, którzy podobnie jak ja pasjonują się Pismem oraz ludzi, którzy zawodowo zajmują się badanie Pisma Świętego w jego oryginalnych językach i mogli dać mi kilka wskazówek dotyczących Jego poznawania.
– Jak długo się do niego przygotowałeś?
– XXIV edycja Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijne miała się odbyć na wiosnę, także już wtedy zacząłem przygotowania. Jednak krótka po ich rozpoczęciu okazało się, że ze względu na epidemię konkurs się nie odbędzie. O jesiennej edycji dowiedziałem się z początkiem września i od tamtej pory zaczęły się właściwe przygotowania. Kilkukrotnie przeczytałem księgi wchodzące w skład zakresu konkursu czyli Księgę Licz i Pierwszy List do Koryntian i zacząłem sporządzać notatki.
– Kto pomagał Ci w przygotowaniach do konkursu?
– Nieocenioną rolę odegrał tutaj mój katecheta – ks. Wojciech Porowski, który pożyczał mi materiały do nauki i zajmował się formalnościami związanymi z konkursem. Duża pomocą było również duchowe wsparcie wielu osób, które zapewniały mnie o swojej modlitwie oraz, jak to nazywam, „wsparcie z góry” czyli Duch Święty.
– Czy jakieś pytanie Cię zaskoczyło?
– Raczej nie byłem zaskoczony. Spodziewałem się, że w części ustnej pytanie będą bardzo szczegółowe i podchwytliwe. I takie były.
– Jakie etapy musiałeś przejść zanim zakwalifikowałeś się do finału ogólnopolskiego?
– Najpierw etap szkolny. Był to test pisemny, który wyjątkowo w tym roku odbył się online. Warunkiem przejścia do kolejnego etapu było uzyskanie min. 50%. Bogu dzięki, udało mi się przejść do pisemnej części etapu diecezjalnego, która również odbyła się online. Do części ustnej zakwalifikowało się siedmiu uczestników z najwyższymi wynikami w diecezji.
– Jak będziesz się przygotowywał do finału?
– Podobnie jak do wcześniejszych edycji. Oprócz lektury tych dwóch ksiąg, zamierzam się skupić również na słowniku biblijnym i komentarzami do tych ksiąg, które znajdują się w Piśmie Świętym Edycji św. Pawła. Zamierzam również sięgnąć po komentarze Ojców Kościoła do tych ksiąg. Co prawda nie są one w zakresie konkursu, ale myślę, że rozjaśnią mi parę spraw.
– Czy I miejsce na etapie diecezjalnym Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej to Twój jedyny sukces?
– Brałem udział w wielu konkursach. Do sukcesów z pewnością mogę zaliczyć dwukrotne dojście do części ustnej etapu okręgowego Olimpiady Historycznej i zajęcie 7. miejsca we Franciszkańskiej Olimpiadzie Wiedzy o św. Maksymilianie Kolbe, gdzie 6 najlepszych wyników przechodziło do części ustnej finału.
– Jestem w klasie maturalnej, co wymaga ode mnie większej ilości czasu poświęcanego na naukę. Myślę, że będzie to ok. 2-3 godziny dziennie nie licząc zajęć szkolnych. Oczywiście czasami muszę spędzić przy nauce większą ilość czasu, gdy muszę przygotować się do jakiegoś ważnego sprawdzianu bądź, tak jak teraz do konkursu, a OKWB nie jest jedynym konkursem, w którym w tym roku szkolnym mam zamiar wziąć udział.
– Jaki jest Twój ulubiony przedmiot?
– Tutaj zdecydowanie wygrywa historia. Uwielbiam poznawać przeszłość mojego kraju, Kościoła czy małej ojczyzny. Wszystkie daty, imiona i nazwiska oraz wydarzenia zawsze szybko wchodziły mi do głowy i nigdy nie miałem problemy z ich nauką. Zaznaczyć też muszę, że nie wszystkie epoki historyczne lubię tak samo. Moje serce podbiła epoka przez większość ludzi nie lubiana i uważana za symbol zacofania i braku ogłady a mianowicie średniowiecze.
– Jak spędzasz wony cas?
– Bardzo lubię czytać, dlatego też w wolnym czasie sięgam po książki. Najczęściej są to książki historyczne i teologiczne (teologia to dziedzina, którą fascynuję się na równi z historią),ale od czasu do czasu lubię sięgnąć po dobrą powieść fantasy bądź literaturę grozy. Z aktywności fizycznej kocham jazdę na rowerze i gdy tylko jest ładna pogoda wyruszam w trasę. Poza tym oczywiście spotkania z przyjaciółmi i spacery z moimi psami.
– Twoje hobby to…..
– Głównie czytanie książek. Jestem typowym książkoholikiem, który mimo, że ma na półkach książki, których jeszcze nie zdążył przeczytać i tak kupuje nowe, gdy tylko odkryje ciekawe tytuły. Niektóre książki czekają na swoją kolej już ponad rok. Jestem również tubistą w Miejskiej Młodzieżowej Orkiestrze Dętej w Chorzelach.
– Jakie są Twoje plany na najbliższą i dalszą przyszłość?
– Jeśli chodzi o bliższą przyszłość to chciałbym jak najlepiej przygotować się do OKWB i innych konkursów oraz dobrze napisać maturę. Zaś jeśli chodzi o tę dalszą przyszłość to czas pokaże. Jeszcze nie mam sprecyzowanych planów co do tego kim chcę zostać w przyszłości. Mam tylko nadzieję, że Bóg jak najlepiej pokieruje moją przyszłością.
– Czy chciałbyś coś przekazać czytelnikom?
– Chciałbym wszystkich zachęcić do lektury Pisma Świętego. Zarówno wierzących, dla których będzie to okazja do rozwoju swojej relacji z Bogiem i pogłębienia wiary, jak i niewierzących, którzy dzięki temu będą mogli poznać księgę, która jest jednym z filarów naszej zachodniej cywilizacji. Słowa tej księgi mogą wiele zmienić w życiu każdego człowieka. W moim życiu lektura Słowa Bożego zmieniała bardzo dużo.
– Dziękuję za rozmowę
– Dziękuję również
Rozmawiał: Szymon Wyrostek