Ostatnio zdarza nam się zrobić małą przerwę od grania. Spowodowane jest to zazwyczaj zbyt małą ilością par, która uniemożliwia przeprowadzenie turnieju. A pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu grało po 12 par… I tak było niemalże co tydzień.
Za to teraz jak będzie osiem par to dobrze, jak więcej – jeszcze lepiej, ale zdarza się to już bardzo rzadko. Cóż jak to mówią: to już nie te czasy, pewne aspekty się zmieniają i nie pozostaje nic innego jak to zaakceptować.
Po kolejnej przerwie w graniu, w miniony czwartek spotkaliśmy się na dziesiątym turnieju wiosennej serii. Brydżyści zasiedli do karcianych zmagań przy czterech stolikach. Najwyższy wynik ugrała para mikstowa: Anna i Grzegorz Andrejczykowie: 49,00 imp , do kompletu na podium dołączyli do nich kolejno: Jerzy Plichtowicz z Jerzym Sadowskim: 36,00 imp oraz – dla urozmaicenia, żeby nie było zbyt monotonnie, że sami gospodarze na podium stanęli – ciechanowscy zawodnicy, Marcin Stryczyński z Andrzejem Gotzem: 8,00 imp.
W krajowym Pajączku zagrało 114 par z 11 ośrodków. Na 11 miejscu uplasowali się Anna i Grzegorz Andrejczykowie z wynikiem 37,12 imp.
IP, Julita Surmacz
Fot. Nadesłane Julita Surmacz
Czołówka klasyfikacji Mistrza Wiosny 2022 po 10 turniejach:
1. Jerzy Sadowski, Jerzy Plichtowicz 77 pkt.
2. Dominik Głowacki (Łaguny) 58 pkt.
