Do Płocka jechaliśmy bardzo mocno osłabieni kadrowo, z różnych przyczyn nie mogło zagrać kilku podstawowych zawodników. Można przynajmniej powiedzieć o 6 osobach, które mogły by wystąpić w podstawowym składzie. Mimo braków zagraliśmy solidne zawody.
I to my mogliśmy wyjść na prowadzenie gdy z dystansu Michał Pragacz obił poprzeczkę gospodarzy. Niestety w 14 minucie błąd krycia i drużyna gospodarzy wsparta przez 6 zawodników grających obecnie lub do niedawne w ekstraklasie wyszła na prowadzenie. W pierwszej połowie przy większej koncentracji mogliśmy strzelić bramkę na remis przy stałym fragmencie gry gdy Mateusz Pepłowski źle ułożył nogę i niewiele się pomylił strzelając obok słupka. Dwie bramki w drugiej połowie straciliśmy w 79 i 83 minucie meczu, gdzie ta z 79 minuty została strzelona bo dużym błędzie sędziego, napastnik gospodarzy znajdował się na dużym spalonym. Mecz zakończył się 3:0 gdzie wynik na pewno nie obrazuje przebiegu meczu. Bardzo udany debiut zanotował Bartosz Wójcik, nasz piętnastoletni pomocnik zebrał dużo pochwal za 75 minut gry. Mimo porażki w Płocku można szczerze powiedzieć, że był to solidny mecz.
IP, MKS Przasnysz
Wisła II Płock S.A. – MKS Przasnysz 3:0
Skład: Michał Przychodzki, Karol Borowiec, Damian Grędziński, Mateusz Pepłowski, Marcin Bartosiewicz, Michał Pragacz, Mateusz Sitek, Dominik Witkowski, Dawid Prusik, Bartosz Wójcik, Serhii Kosiuk
Ponadto zagrali: Jakub Osiecki, Kacper Sawczenko, Wiktor Wodzyński
