W piątek, 1 kwietnia w przasnyskim kościele farnym mszą świętą o godzinie 18.00 rozpoczęła się Ekstremalna Droga Krzyżowa. Na szlak wyruszyło ponad 200 – osobowa grupa pątników. Hasło tegorocznej Drogi Krzyżowej to „Droga pojednania”.
Pątnicy mieli do pokonania 45. kilometrowy dystans nocą, po piaskach i bezdrożach, przy ekstremalnych warunkach pogodowych. Mogli tę noc spędzić w ciepłym łóżku, a opuścili strefę komfortu i zdecydowali się przy przenikliwym zimnym wietrze całą noc pomimo bolących nóg maszerować przełamując swoje ograniczenia.
Elżbieta Królikowska, uczestniczka EKD stwierdziła: „Jak Cię boli to znaczy, że czujesz, jak czujesz to żyjesz, a żyjesz dla Boga i na EDK jest się bliżej Niego i to jest piękne”.
Uczestnicy przemierzali trasę w skupieniu i milczeniu, co jakiś czas zatrzymując się na kolejnych stacjach na krótką modlitwę i czytanie kolejnych rozważań. Nie było piknikowych postojów. Niewątpliwym atutem Przasnyskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest obecność na szlaku kapłana podążającego wspólnie z pątnikami. W tym roku, jak zawsze był z nimi ks. prał. dr Andrzej Maciejewski. Już po raz ósmy Leszek Czaplicki opracował trasę Przasnyskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
IP, Jarosław Stanisław Włodarczyk
Zdjęcie główne: Wojciech Ostrowski, Gość Płocki
Fot. Jan Leszek Czaplicki/ Jarosław Stanisław Włodarczyk
