Skarga kasacyjna w sprawie przedszkoli przyjęta w Sądzie Najwyższym
Z informacji uzyskanych z Sądu Najwyższego wynika, że skarga kasacyjna Miasta Przasnysz w sprawie roszczeń niepublicznych przedszkoli została w ramach tzw. przedsądu przyjęta do rozpoznania na rozprawie. To bardzo istotny krok w tej sprawie, ponieważ w razie korzystnego rozstrzygnięcia, wyrok ten byłby przełomowy dla wielu samorządów borykających się z podobnym problemem.
Informacja o przyjęciu skargi do rozpoznania pojawiła się w piątek na portalu Sądu Najwyższego.
Z informacji tej wynika, że w dniu 21 maja, Sąd Najwyższy uznał, że w sprawie niepublicznych przedszkoli istnieje problem prawny, który wymaga rozstrzygnięcia. O szczegóły zapytaliśmy wiceburmistrza Łukasza Machałowskiego
– Postępowanie przed Sądem Najwyższym jest dwuetapowe. W ramach pierwszego etapu, zwanego potocznie „przesądem”, Sąd Najwyższy bada nie tylko to czy skarga spełnia wymogi formalne, ale także analizuje, czy w sprawie występuje zagadnienie prawne, które w ogóle warte jest dalszego procedowania. W praktyce na etapie tzw. przedsądu odpada 70 procent spraw. Sąd jednak uznał, że podnoszone przez nas problemy, wymagają głębszej analizy – wyjaśnia.
Skargę kasacyjną w tej sprawie złożono od wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku na kwotę 146.000 złotych. Na sytuację Przasnysza patrzą także i inne samorządy, które zmagają się z podobnymi problemami. Nasza redakcja zapytała dodatkowo o niedawno podpisaną ugodę z jednym z niepublicznych przedszkoli, czy taka ugoda w tej sytuacji nie była przedwczesna. – Nie była. W skardze kasacyjnej poruszamy skomplikowane kwestie kwalifikacji budżetowej, a także zaliczenia poszczególnych składników majątkowych jednego działu do drugiego. Poruszamy także kwestie zasadnicze jak charakter odszkodowawczy dotacji.
W sprawie w której zawarliśmy ugodę, nie było przesłanek do podnoszenia tych argumentów, dlatego też skarga kasacyjna niczego w tym zakresie nie zmienia – dodaje wiceburmistrz.
IP, WS