Groził ekspedientce nożem i zażądał wydania pieniędzy. Uciekł ze zdobytym łupem, ale długo nim się nie nacieszył, bo w zaledwie godzinę po dokonanym rozboju zatrzymali go policjanci z Wydziału Patrolowo–Interwencyjnego płockiej komendy. Wczoraj 38-letni obywatel, Ukrainy usłyszał w prokuraturze zarzut rozboju, za który grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
– W poniedziałkowy wieczór oficer dyżurny płockiej komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju w jednym ze sklepów w Płocku. Natychmiast na miejsce pojechali policjanci, którzy ustali, że do sklepu wszedł mężczyzna i grożąc nożem ekspedientce zażądał wydania pieniędzy. Przerażona kobieta zdążyła wycofać się za sklepową ladę. Napastnik otworzył kasetę z pieniędzmi po czym szybko uciekł ze zdobytym łupem – mówi podkom. Marta Lewandowska z KMP Płock.
Intensywne działania policjantów, już w niespełna godzinę doprowadziły do zatrzymania podejrzanego. Początkowo 38-latek zaprzeczał aby brał udział w rozboju ale wszelkie wątpliwości co do tego, że jest jego sprawcą rozwijały kolejne ustalenia policjantów. Podejrzany miał przy sobie kilkaset złotych, które przyznał, że ukradł ze sklepowej kasy.
Wczoraj w płockiej prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za który grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
IP, KMP, ML