Wszyscy grali na miarę swoich możliwości
Z Pawłem Mazurkiewiczem, trenerem MKS-u Przasnysz, który po sezonie 2020/2021 zakończył pracę w klubie, rozmawiamy o występach naszych piłkarzy w IV lidze. Trener podsumowuje również występny podopiecznych i opowiada o swoich planach na najbliższą przyszłość.
– W imieniu kibiców dziękuję Panu za dotychczasową pracę z MKS Przasnysz, jakie są dalsze Pańskie plany sportowe?
– Również bardzo serdecznie dziękuję za 4 lata pracy we wspaniałym klubie. Dziękuje kibicom za wsparcie na które, zawsze mogliśmy liczyć. Jeśli chodzi o plany sportowe to w tej chwili muszę odpocząć od piłki seniorskiej. Powodem są zmiany zawodowe albowiem od 1 lipca 2021
– Jak podsumuje Pan trudny covidowy sezon 2020/2021 w wykonaniu MKS Przasnysz?
– Sezon rzeczywiście był trudny. Musieliśmy wszyscy nauczyć się funkcjonować w nowej rzeczywistości. Okresy przygotowawcze, zarówno letni, jak i zimowy były dość skomplikowane. Sportowo oceniam ten sezon pozytywnie aczkolwiek czuję niedosyt.
– Jak oceni pan poszczególne formacje w drużynie?-
Mimo kłopotów z bramkarzami to była dosyć silnie obsadzona pozycja. Zarówno Andrzej Łyziński jak i Rafał Szymański dali nam dużo pozytywów. Dzięki ich doświadczeniu mieliśmy „spokój w tyłach”. Formacje obrony oraz pomocy także nie zawiodły. Wszyscy grali bardzo solidnie. Wśród napastników mieliśmy mały problem albowiem na tej pozycji grał Krzysztof Kopciński, nominalny pomocnik. Z niego także jestem zadowolony pomimo iż nie strzelał bardzo dużo goli to pracował dla zespołu.
– Najlepszymi piłkarzami MKS Przasnysz w minionym sezonie byli…
– Nie jestem zwolennikiem takich wyróżnień. Wszyscy grali na miarę swoich możliwości
– W pewnym momencie wydawało się, że będziecie wstanie wygrać ligę i walczyć o awans w barażach, czego zabrakło?
– Niestety były takie mecze, na które nie mogliśmy się przygotować tak jak bym sobie tego życzył. Absencje treningowe niektórych zawodników miały duży wpływ na ich indywidualną postawę co z kolei odbijało się na postawie drużyny.
– Który mecz dla MKS-u był najłatwiejszy, a który najtrudniejszy?
– Jeśli chodzi o łatwy mecz to przypomina mi się spotkanie z Kasztelanem Sierpc zakończone historycznym wynikiem 11:0. Natomiast bardzo trudne mecze zdecydowanie gra się z Mławianką Mława.
– Czy według Pana Przasnysz stać jest piłkarsko na III ligę?
– Tak, ale trzeba spełnić wiele warunków nie tylko sportowych.
– Wydarzeniem roku 2021 były Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Jak ocenia Pan poziom Mistrzostw Europy 2020?
– Poziom jak zawsze jest wysoki. Można zaobserwować nowe trendy taktyczne.
– Jak w Pana oczach wypadła reprezentacja Polski?
– Niestety negatywnie. Nie byłem zwolennikiem zmiany Trenera tuż przed Mistrzostwami. To zdecydowanie odbiło się na postawie zespołu. Nowy Trener miał po prostu zbyt mało czasu.
– Która z drużyn zaskoczyła pozytywnie, a która zagrała poniżej oczekiwań?
– Lubię patrzeć na grę reprezentacji Włoch. Poniżej oczekiwań moim zdaniem zagrali Niemcy.
– Kto był najlepszym piłkarzem/piłkarzami Euro?
– Włoski obrońca Giorgio Chiellini.
– Czy były jakieś piłkarskie objawienia?
– Jest wielu ciekawych, młodych graczy w reprezentacji Hiszpanii
– Czym oprócz piłki nożnej interesuje się Paweł Mazurkiewicz?
– Ogólnie sportem oraz podróżami.
– Jakie jest Pańskie hobby, jak spędza Pan wolny czas?
– Wolny czas spędzam z rodziną, lubię podróżować oraz być aktywnym, jeździć na rowerze czy zajmować się ogrodem.
– Marzenie Pawła Mazurkiewicza to…
– Zdrowie dla mnie oraz całej mojej rodziny.
– Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów
– Dziękuję