Z regionu. Odpowie za krótkotrwałe użycie samochodu i kierowanie nim pod wpływem alkoholu

Dwóch nietrzeźwych mężczyzn zabrało samochód swojemu pracodawcy bez jego wiedzy. Jadąc nim spowodowali kolizję drogową. Na szczęście nie doszło do tragedii na drodze. Kierujący za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.
Zdarzenie miało miejsce 11 sierpnia o godz. 11:45 w Makowie Mazowieckim na ul. Ciechanowskiej. Jak ustalili policjanci kierujący iveco jadąc ul. Ciechanowską w kierunku ul. Przasnyskiej nie dostosował prędkości i uderzył w słup energetyczny. Autem jechało dwóch mężczyzn. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że pojazdem kierował 34 – letni mężczyzna. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Razem z nim jechał 46 – letni kolega, który również był w stanie nietrzeźwości.

Okazało się również, że auto nie było własnością kierującego ani pasażera. Mężczyźni auto bez pozwolenia zabrali swojemu pracodawcy. Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. 34 – latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz krótkotrwałe użycie pojazdu.

Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 5 lat. Natomiast za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

 

IP, KPP

Zapisz się na darmową prenumeratę Kuriera Przasnyskiego!

×